Jeeeju

ale Zuzia cudnie wygląda

Aga-najważniejszę że Julcia dostaje Twoje mleko! pewnie że lepiej by było prosto od Mamy, ale pewnie już niedługo będzie lepiej gdy sutki się zagoją...więc i boleć nie będzie tak bardzo. Ona też załapując butelkę może się nauczy lepiej "chwytać". Uwierzcie mi- te które jeszcze nie wiedzą

karmienie z czasem staje się czystą przyjemnością! Ja, gdy karmiłam butelką, trzymałam Melcie na zgięciu ręki(więc Jej głowka dotykała zarówno ramienia, jak i przedramienia). Pod ręką miałam poduchę, bo ręce cierpną

ale całym ciałem dotykała też mojego brzucha. Maluszek czuje wtedy też ciepło Mamy. Wiem jednak, że czasem jest to dość trudna pozycja, bo gdy Dzidzia czuje mleko i pierś to nie chce butelki- tak więc odległośc Julci od piersi musisz sobie sama "wyregulować".
Z tymi intymnymi kłopotami powiem Wam że sprawa niestety na ciąży się nie kończy. Przynajmniej u mnie tak było. Ja skończyłam karmić gdy Melcia miała 9,5mieś. Jednak gdy miała 1,5 zaczęłam brać tabletki Cerazette(czy jakoś tak). W Polsce są to jedne z 2, które można brać karmiąc i nie wpływają na mleko. Nie wiem więc czy karmienie tak mnie "wyjałowiało" czy właśnie te tabletki, ale ciągle miałam jakieś grzybice, opryszczki i tym podobne. Wszystko mnie w środku szczypało, piekło, swędziało, a zrobienie siku bolało jak diabli! Mimo iż droga moczu nie ma nic wspólnego z pochwą. Na tego typu dolegliwości podstawowym i ogólnodostępnym środkiem jest jogurt naturalny

Wszystkim przyszłym Mamom jeszcze niezaopatrzonym w laktatory- nie kupujcie jeszcze! Adze się przydaje, ale też nie od 1szego dnia. A wysłać Męża do sklepu to nie problem. Powiem Wam, że ja kupiłam właśnie ręczny Tommy Tippe, ale skorzystałam z niego 2 razy. Ściągnięcie 80ml zajmowało mi 1,5 godz, a ręcznie(serio-rewelacyjny sposób!!! i nic nie boli!

) 20min. Tak więc najpierw sprawdźcie jak się ta Wasza laktacja rozwinie, a później, w miarę potrzeby kupcie. Ale poszukajcie po necie filmików, instrukcji, jak ręcznie ściągać pokarm. Ja bardzo gorąco polecam.
Dobrej nocy i trzymajcie się cieplutko
ps- sfilmowane sny s absolutnie normalne w ciąży, ZWŁASZCZA POD KONIEC